Jak dobrze że pojawiły się czerwone literki :-))) i już wieczór zrobiony. Czasem miewam podobnie że wydaje mi się że to inny dzień tygodnia, np w ostatni czwartek miałem wrażenie że to sobota, każdy dzień tygodnia ma taką swoją "aurę" dla mnie. Jakoś tak zapachniało mi weekendem wtedy. A jutro jadę do Zakopanego.
Miłego wieczoru życzę wszystkim. A właściwie dobrej, spokojnej nocy.
A może to "kolejna noc jak stary pies, w obroży z pordzewiałych gwiazd"? Noc dawnych wspomnień, dzieciństwa? Myślę że każdy z nas ma taką "obrożę" zestaw wspomnień, doświadczeń, a w nocy jakoś lepiej się to wszystko podsumowuje i rozmyśla co dalej z nocnym sufitem :-)